niedziela, 16 listopada 2008

Po spotkaniu listopadowym

Jesteśmy po spotkaniu listopadowym. Kilka słów podsumowania. Duża szkoda, bo było nas mniej niż ostatnio (jak widzę -- chyba największą winę trzeba tu zrzucić na czynnik losowy). Musimy dopracować współgranie instrumentów z wokalami (głośność jednych i drugich), zwłaszcza gdy będziemy mieli do dyspozycji więcej instrumentów. Zastanawiam się, czy nie podzielić wokali na "głosy główne" i "chórki". Przećwiczyliśmy "Kiedy mówisz", "Kochać i tracić" i "Podaj mi rękę" ("Piosenkę zimową" :) ).

Swoją drogą, ciszę się, że dwa razy zagraliśmy "Ty" i raz "Piosenkę o nitce" :). Bardzo się cieszę :).

Następne spotkanie w grudniu, w Warszawie. Ale tutaj już Skuła się wypowie :).

pozdrawiam :)

3 komentarze:

Afro pisze...

tak sobie sprawdzam czy działa:)

Afro pisze...

no nawet działa:D:D:D

Afro pisze...

Skoro mogę już pisać normalnie, zacznę od postulatu:) spróbujmy wszyscy załatwić jakieś mikrofony. Myślę że potrzebne są co najmniej 3. Albo kupmy mikrofony, można kupić 1 za 30zł. Nie będzie superowy ale będzie;) I jeszcze chciałem zapytać naszych Warszawiaków czy na próbie w wawie będzie jakiś wzmacniacz? bo jeśli nie to mogę wziąć 2. Ale do wokali i tak przydałby się wzmacniacz wielo kanałowy. No i mam nadzieje że po za mną, Skułą, Kowalą i Kurczakiem ktoś tu jeszcze zagląda...